Imię:
Adalruna, przyjęte również Arluna i Adal.
Płeć:
Pytanie retorycznie, nieprawdaż?
Kobieta.
Wiek:
17 lat.
Charakter:
Jaka jest Adalruna? Szczerze powiedziawszy pytanie łatwe to nie jest.
Arluna jest dziewczyną niespokojną, tajemniczą, czasem nawet wręcz psychiczną.
Niektórzy twierdzą, iż zbiegła z wariatkowa, bądź jest jakąś recydywistką. Nie jest czuła na ból swój, kogoś innego, a nawet czegoś innego. Żyje, bo żyje, gdyż nie udało jej się jeszcze oderwać ze świata na wieczność. Gdy ktoś na nią spojrzy raz pierwszy, ujrzy psychiczny uśmieszek i obojętność w oczach. Czasem sprawia wrażenie oschłej i przerażającej, a na pewno nienormalnej. Miłość to dla niej pojęcie względne, przyjaźń jest jej tak obca, jak baletnicy koszykówka, czy plastikowi tydzień bez makijażu, jednakże gdy jakimś trafem Adal kogoś polubi, będzie tej osobie prawie posłuszna. Dziwnie to brzmi, prawda?
Widok krwi jest dla niej normalny, ponieważ często sama sprawia sobie ból poprzez delikatne przecięcie swej skóry. Ada nie przejmuje się opinią innych, jeżeli już żyje, to dla siebie, a nie dla popularności, czy tego typu pierdół. Jest krytyczna w stosunku do różowych damulek, które świata nie widzą poza toną tapety.
Jest jednak małe "ale". Jakie? Pod tą całą przykrywką, dziewczę to jest zamknięte w sobie, ciche i wrażliwe, lecz nigdy tego nie okazuje...
Ulubione zajęcia:
Arluna pomimo swego usposobienia w samotności i skrytości tańczy taniec delikatności, którym jest balet. Nie przechwala się, że jest idealna, jednak najgorsza też nie.
Dusza artystki, często przesiaduje w przyciemnionym miejscu i tworzy abstrakcje na płótnie. Gdy nie zatraca się w artyzmie, coś tam brzdękoli na gitarze i podnuca pod nosem.
Jeżeli okazuje się, iż przy sobie nie ma ulubionych rzeczy, na których mogłaby się wyżyć, siada gdzieś w oddali, łapie najzwyklejszy patyk i bazgrze nim po piasku, słuchając nieco mroczniejszej muzyki...
Ulubione miejsca:
Tam gdzie ciemno, gdzie głucho, gdzie pusto.
Tam gdzie w samotności mogłaby spędzić resztę życia.
Ranga:
Łowca - Fiołkowy Zielarz
Rodzina:
Dlatego myślą, iż Adal uciekła z zakładu psychiatrycznego.
Pewnego dnia rodzinka rozpłynęła się, a Arluna nie skrywała się ze swą radością z owego powodu.
No ale ma tu sobie siostrę, która zwie się Tashienn.
Chłopak/dziewczyna:
Ekhem...
Potomstwo:
Ta, jasne. Bo ona nie ma nic innego do roboty.
Rzeczy:
Co posiada Adal?
Taki jej niezbędnik. Sztaluga w rozmiarach dość standardowych, do tego kilka płócien, sterta szkicowników i jeszcze więcej akcesoriów malarskich, czy rzeźbiarskich. W swej niewielkiej torbie, którą ma zawsze przy sobie, trzyma czarne słuchawki i telefon, na którym ma pełno pasującej jej muzyki. Trzyma tam również niewielki notesik i podstawową gamę ołówków, od B do B8, poza tymi rzeczami, w kieszeni, bądź owej torbie trzyma niewielki scyzoryk.
Gdy się przyjrzysz, dostrzeżesz, że czasami chodzi ona w dziwny sposób, na palcach lub też stoi prosto z nogami minimalnie ugiętymi. Jest to spowodowane tym, iż trzyma ona dwie pary baletek, czarne, przewiązane kokardą i białe, zwyczajne.
Do tych wyjątkowych butów posiada ona jeszcze dziwniejsze stroje, nie ma ich niewiadomo jak wiele, jednakowoż, są nieco inne, przeważnie suknie.
Adal posiada również gitarę, niekoniecznie zawsze nastrojoną i już dość starą, ale zawsze coś…